Urazy w obszarze stawu skokowego stanowią bardzo liczny odsetek urazów kończyn dolnych [1]. Do najczęściej występujących można zaliczyć skręcenia i zwichnięcia różnego stopnia oraz złamania końców dalszych kości piszczelowej oraz strzałkowej. Złamania pozostałych komponentów tego stawu zdarzają się rzadziej i są związane z konkretną aktywnością lub urazem bezpośrednim. Artykuł ma na celu przedstawienie studium przypadku dotyczącego złamania kości skokowej w wyniku urazu górskiego oraz zastosowanego leczenia i fizjoterapii.
Staw skokowy jako całość należy do stawów bardzo złożonych, wielopłaszczyznowych, o dużym zakresie ruchomości. W jego skład wchodzi aż pięć komponentów kostnych – kości: piszczelowa, strzałkowa, skokowa, piętowa oraz łódkowata. Pierwsze trzy kości tworzą funkcjonalnie tzw. staw skokowy górny (skokowo-goleniowy), w którym końce dalsze kości goleni, tworząc kostkę przyśrodkową i boczną, niczym widełki obejmują bloczek kości skokowej. Dzięki takiej budowie zachodzi ruch zgięcia grzbietowego i podeszwowego (ruch zawiasowy). Staw skokowy dolny tworzą kości skokowa i piętowa (staw skokowy tylny) oraz kości skokowa i łódkowata (staw skokowy przedni). Oba stawy tworzą funkcjonalną i biomechaniczną całość i biorą udział w ruchu supinacji (sprzężony z przy- wiedzeniem stopy i zgięciem podeszwowym) oraz pronacji (sprzężony z odwiedzeniem stopy i zgięciem grzbietowym). Połączenie ruchu w obu stawach umożliwia ruch obwodzenia stopy.
Staw skokowy pełni w organizmie człowieka bardzo ważną funkcję. Przede wszystkim bierze udział w przenoszeniu ciężaru ciała podczas ruchu lokomocji. Z im większą prędkością następuje przemieszczanie (chód, trucht, bieg, sprint), tym większe siły na niego działają. Aby temu podołać, komponenty kostne są zabezpieczone bardzo silnym aparatem torebkowo-więzadłowym warunkującym określony zakres ruchu oraz stabilność stawu, a także mocnym aparatem mięśniowo-ścięgnistym działającym jako komponenta czynna zarówno podczas ruchu, jak i stabilizacji.
Na szczególną uwagę w obszarze tego stawu zasługuje kość skokowa, z którą w praktyce fizjoterapeutycznej niezbyt często ma się do czynienia. Studiując anatomię stopy, można dostrzec, iż jest to kość o niestandardowej strukturze. Ze względu na jej centralne i wewnętrzne umiejscowienie w całym stawie skokowym nie stanowi ona miejsca przyczepu jakiegokolwiek mięśnia ( jedynie licznych więzadeł), tworzy natomiast połączenia z czterema innymi komponentami kostnymi. Z tego powodu większość jej powierzchni przykrywa chrząstka stawowa. Jest to tkanka nieunerwiona oraz nieukrwiona, dodatkowo niepokryta tzw. ochrzęstną, co sprawia, że jej utlenowanie oraz odżywienie są znacznie utrudnione (procesy te zachodzą poprzez dyfuzję tlenu i składników odżywczych z naczyń ochrzęstnej lub mazi stawowej) [2].
Kość skokowa należy do kości krótkich o budowie gąbczastej. Na szczególną uwagę zasługują jej pozioma orientacja oraz niejednorodne ustawienie beleczek kostnych, które z wertykalnego w obszarze trzonu kości przechodzą w ustawienie skośno-horyzontalne w obszarze głowy. Na wysokości przejścia między powyższymi strukturami, w tzw. szyjce kości skokowej, znajduje się także zatoka więzadła skokowo-piętowego międzykostnego, która zmniejsza jej obwód i wytrzymałość. Wszystkie powyższe elementy powodują, iż wszelkie urazy w obszarze kości skokowej obarczone są podwyższonym ryzykiem zaburzonego zrostu kostnego oraz wystąpienia martwicy lub stawu rzekomego.
Cały artykuł, został opublikowany w magazynie „Praktyczna fizjoterapia i rehabilitacja”, listopad 2018, nr 99.
Aby pobrać artykuł, kliknij tutaj.
Aleksandra Kaczmarek
Fizjoterapeuta, medyczny trener personalny, specjalista Pilatesu, szkoleniowiec BODYWORK